Uczymy się, aby lepiej i sprawniej realizować cele społeczne, stawiane nam przez nas samych, ale i przez innych, ale również to relacje z innymi są źródłem naszego ciągłego rozwoju i mądrości. Innymi słowy – uczymy się, aby być bardziej społeczni, będąc zaś bardziej społeczni możemy pełniej wykorzystać nasze możliwości. Stąd też dla mnie uczenie (się) to nieustanne doświadczenie społeczne.
O tych i o związanych z tym sprawach będę mówić już wkrótce na kilku konferencjach poświęconych roli odkryć nauki o mózgu dla edukacji i uczenia (się). Chcę na nich zwrócić uwagę, jak w erze rewolucyjnych zmian w pozyskiwaniu informacji, zmianie sposobu komunikowania i charakteru relacji społecznych proces nauczania nabiera innego znaczenia i osoby odpowiedzialne za kształcenie stają przez nowymi wyzwaniami i jak ważnym czynnikiem jest dla nich aspekt społeczny relacji naszych mózgów- JA A INNI.